Jesienne kolory

W związku z tym, że jesień już w pełni, zarówno kalendarzowa, jak i ta za oknem, chciałam przedstawić Wam moje propozycje na jesienny look na ustach.



Wszyscy, którzy mnie znają zapewne wiedzą, że jeżeli kupuje pomadki to tylko te matowe, a kiedy zaczyna się październik to przerzucam się na mocniejsze kolory. W moim zestawieniu znajdziecie kosmetyki zarówno tanie, jak i te droższe, bardzo długo utrzymujące się oraz delikatnie nawilżające usta.



Zacznę może od mojego ostatniego odkrycia, a więc Maybelline Super Stay Matte Ink, której nazwa jak najbardziej odnosi się do produktu. Za cenę około 20 zł kupujemy pomadkę zdecydowanie matową, o bardzo intensywnym, dobrze napigmentowanym kolorze, która wytrzymuje na ustach do 10 godzin. Serio, czy pijecie, czy jecie, czy się całujecie pomadka na waszych ustach zostaje.

Moją propozycją na jesień jest kolor 50 Voyager oraz 75 Fighter. Pierwszy - to takie bordo z brązem i fioletem, które przepięknie wygląda zestawione z szarym grubym swetrem. Numer 75 to ciepły brąz, intensywny, kojarzy mi się z dynią <3 A więc Halloween, październik, jesień i te sprawy.


Maybelline Super Stay Matte Ink 75 Fighter

Maybelline Super Stay Matte Ink  50 Voyager



Kolejnym moim jesiennym ulubieńcem jest pomadka firmy Golden Rose, która jest takim chwilowym odpoczynkiem dla ust, jeśli chodzi o mat. Soft & Matte o kolorze 115 to piękny ciemny brąz z dodatkiem czerwieni, który posiada olejek jojoba i awokado i dlatego nasze usta nie są tak wysuszone. Jest to całkowicie inne wykończenie od poprzedniczek, dzięki czemu bardzo przyjemnie się ją nosi. Traci natomiast na trwałości, około 8 godzin bez jedzenia i picia. Cena to 19,99 zł.

Golden Rose Soft&Matte nr 115

Pomadkę Cien Matte Liquid Lipstick udało mi się znaleźć w Lidlu za 6,99 zł. Nie jest to produkt super trwały, ale ma piękny czerwony kolor, który jak nic idealnie nadaje się na jesienne, wieczorne wyjścia. Polecam wypróbować.

Cien Matte Liquid Lipstick nr 3

Ostatnią moją propozycją jest szminka firmy Kobo. Pomadki w płynie tej firmy nie przypadły mi do gustu, natomiast szminki to już inna bajka. Rok temu kupiłam w wersji limitowanej (cudowne, złote opakowanie) kolor 406 Croix, który ma przepiękne chłodne tony, z przewagą bordowego, fioletu i brązu. Trudno będzie zdobyć ten własnie kolor, jednak Kobo Professional ma w swojej ofercie naprawdę szeroką gamę, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam bardzo, ponieważ trwałość i łatwość noszenia tych szminek to naprawdę sama przyjemność.

Kobo Professional Matt Lips nr 406 Croix

Mam nadzieję, że wśród mojego zestawienia znajdziecie coś dla siebie, a może kupicie któryś z tych produktów w prezencie dla jakieś szminkomaniaczki?



Kolorowe buziaki dla Was,
Olove 





Komentarze

Popularne posty